Przy porannej kawie (no dobra, przy baaaardzo porannej, bo jednak wstałam dziś o 5:30 :)) przeglądałam pytania w poszukiwaniu tego, na które dzisiaj odpowiem i… mam! To pytanie powtórzyło się w przeróżnych “rozmiarowych” kombinacjach, więc znaczy, że masz z tym problem.
Zobacz:

No jasne, że tak! Tylko ja tutaj widzę dwie różne sytuacje, z którymi możesz mieć do czynienia:
01
CHCESZ TYLKO ZMNIEJSZYĆ ROZMIAR ORYGINALNEGO ZDJĘCIA
02
CHCESZ NIE TYLKO ZMNIEJSZYĆ ROZMIAR ZDJĘCIA, ALE TEŻ ZMIENIĆ PROPORCJĘ JEGO BOKÓW
Jeśli Twój aparat robi zdjęcia w innej proporcji, to zanim przejdziesz do zapisania zdjęcia w rozmiarze 1200×900 – najpierw musisz iść do panelu kadrowania. Po co? Po to, aby oryginalne wymiary najpierw sprowadzić do odpowiedniej proporcji!
Zobacz jak to wygląda w przypadku mojego zdjęcia, które wychodzi z aparatu w proporcji boków 6:4. Rozumiesz w czym rzecz?
Jak widzisz nie zawsze uda się bezstratnie przyciąć zdjęcie (zobacz, że mojej córce w ten sposób obcięłabym palce u stóp), a więc jeśli jeszcze nie wiesz w jakim rozmiarze (a właściwie proporcji) będziesz chciała je mieć – fotografuj trochę szerzej, tak na wszelki wypadek.
To “szerzej” przyda Ci się też wtedy, gdy po wgraniu zdjęcia do Lightrooma okaże się, że jest ono ciut krzywe. Na całe szczęście w takim przypadku wystarczy jedna prosta korekta za pomocą linijki Straighten Tool i od razu wszystko wróci do normy. Więcej o panelu kadrowania przeczytasz we wpisie: Kadrowanie zdjęć w Lightroomie, a więc jeśli chcesz dowiedzieć się co jeszcze możesz zrobić w tym miejscu – wskakuj ko-nie-cznie! :).
Jeszcze na chwilę wrócę do pytań, w których dopiero co myszkowałam, bo…
… jedno z nich sprawiło, że ze śmiechu obudziłam całą rodzinę! :). Dlaczego, to już dokładnie opowiem Ci za tydzień, póki co tylko dorzucę, że autorka tej wiadomości swoim poczuciem humoru skutecznie wywalczyła prezent na Dzień Kobiet. Tak, dla Ciebie też :). A jeśli nie tylko lubisz dostawać prezenty, ale też i je dawać – zrób prezent mi :). Daj znać o tym newsletterze choć jednej osobie, która tak jak Ty chce wreszcie ogarnąć Lightrooma, a będzie to dla mnie najpiękniejszy prezent ever.
… jedno z nich sprawiło, że ze śmiechu obudziłam całą rodzinę! :). Dlaczego, to już dokładnie opowiem Ci za tydzień, póki co tylko dorzucę, że autorka tej wiadomości swoim poczuciem humoru skutecznie wywalczyła prezent na Dzień Kobiet. Tak, dla Ciebie też :). A jeśli nie tylko lubisz dostawać prezenty, ale też i je dawać – zrób prezent mi :). Daj znać o tym newsletterze choć jednej osobie, która tak jak Ty chce wreszcie ogarnąć Lightrooma, a będzie to dla mnie najpiękniejszy prezent ever.
To co przed chwilą przeczytałaś, to jeden z newsletterów, który wysyłam w co drugi środowy poranek.
Jeden newsletter to jedna konkretna odpowiedź na jedno LR-pytanie, które podsyłają mi osoby zapisane do REGU LR NIKA. Jeśli chcesz do nich dołączyć – klikaj i zapisz się. Do zobaczenia! :).


To co przed chwilą przeczytałaś, to jeden z newsletterów, który wysyłam w każdy środowy poranek.

Jeden newsletter to jedna konkretna odpowiedź na jedno LR-pytanie, które podsyłają mi osoby zapisane do REGU LR NIKA. Jeśli chcesz do nich dołączyć – klikaj i zapisz się. Do zobaczenia! :).

Najnowsze komentarze