Na ogół jest tak, że jeśli już choć trochę bardziej świadomie robisz zdjęcia – zaczyna Cię ciągnąć do obróbki. Szperasz po sieci w poszukiwaniu wiedzy na ten temat (być może właśnie w taki sposób trafiłaś na mojego bloga :)) i metodą prób i błędów wprowadzasz ją w życie. Ale… apetyt rośnie w miarę jedzenia:

To będzie ten moment, gdy poznasz możliwości Lightrooma i będziesz wiedziała w czym może Ci on pomóc. Będziesz eksperymentowała i bawiła się obróbką. Będziesz potrafiła wyobrazić sobie obróbkowy efekt, a zaraz potem miała jasność, które suwaki, panele i narzędzia pomogą Ci go wyciągnąć. Będziesz miała swój obróbkowy styl, który będzie Twoim prywatnym wyróżnikiem i z którym będziesz się czuła jak w ulubionej letniej sukience.
A czy czasem styl
to nie jest jedna i ta sama obróbka?
to nie jest jedna i ta
sama obróbka?
Styl jest jak Twój podpis. Ale przecież czasem podpisujesz się starannie, a raz byle jak. Raz robisz to niebieskim długopisem, a raz czarnym. Czy to znaczy, że za każdym razem podpisujesz się inaczej? :).
Dokładnie tak samo jest z obróbką. Jeśli będziesz wiedziała co Cię w niej kręci, co jest w niej dla Ciebie najważniejsze – bez problemu będziesz mogła eksperymentować i tworzyć różne jej wariacje. I nie, to wcale nie sprawi, że osiągniesz efekt, który będzie całkowicie oderwany od tego co robiłaś wcześniej – będzie wręcz przeciwnie!
Tylko wiesz, nic nie zadzieje się samo: najpierw musisz poznać Lightrooma i jego możliwości, a także zastanowić się w jakim kierunku chcesz iść z obróbką. Tak, zajmie Ci to trochę czasu, ale wiesz co? Będzie warto! :). Co prawda nie nauczę się za Ciebie Lightrooma (chociaż mogę Ci w tym pomóc), ale mam dla Ciebie kilka fajnych ćwiczeń, które pomogą Ci dookreślić Twój obróbkowy kierunek. Gotowa? Zaczynamy:
01
CO CIĘ KRĘCI?
Przejrzyj profile fotografów, z którymi wyjątkowo Ci po drodze i zastanów się, co tak bardzo Cię tam przyciąga. Jakiś konkretny rodzaj zdjęć? Opisy, które do nich dołączają? Energia, która z nich bije? Klimat obróbki? Przeanalizuj je, a potem zostaw tylko te, które podobają Ci się ze względu na obróbkę.
02
UPORZĄDKUJ TE PROFILE
Wiesz dlaczego? Bo w ten sposób skutecznie odsiejesz pomysły na obróbkę, której prawdopodobnie nijak nie uda Ci się odtworzyć na swoich zdjęciach. Bo zobacz: być może wzdychasz do obróbki mrocznych artystycznych portretów studyjnych, ale jedyne zdjęcia, które robisz, to te swoim dzieciom podczas zabawy. Rozumiesz o co chodzi? Świetnie!
03
ROZŁÓŻ EFEKT NA MNIEJSZE KAWAŁKI
To teraz zastanów się co Ci się podoba w obróbce zdjęć, które pozostały. Jakiś konkretny efekt? A może to, że wszystkie zdjęcia są czarno-białe? Lub w konkretnej tonacji? A zaraz potem spróbuj rozłożyć ten efekt/obróbkę na mniejsze kawałki.
Wiem, to nie jest proste, dlatego Ci pomogę. Zobacz jak zrobię to na przykładzie tego zdjęcia:
- mocne ziarno (sekcja Grain)
- intensywny kontrast, czyli mocne jasne i ciemne tony (suwak Contrast lub krzywa tonalna Tone Curve)
- dość charakterystyczna miękkość (Tone Curve)
- podkreślone światło na skórze (pędzel Adjustment Brush)
- widoczny detal (suwak Clarity, wyostrzenie)
- idealna równowaga tonalna (histogram, panel B&W)
- naturalne światło
I teraz, gdy już będziesz miała listę takich obróbkowych kawałków – idź prosto do Lightrooma i poszukaj miejsc, w których będziesz mogła je wypracować (tutaj właśnie przyda Ci się znajomość Lightrooma). Trudne? Na początku na pewno tak, ale zobaczysz, że z każdą kolejną analizą będzie łatwiej. I łatwiej. I da Ci więcej frajdy :).
A jeśli podoba Ci się moja czarno-biała obróbka, to w nawiasach znajdziesz miejsca, w których możesz wypracować jej obróbkowe kawałki :).
Zaproponowałam swoim kursantkom akcję 15 minut z Lightroomem.
Codziennie spotykamy się w naszej kursowej grupie i działamy. Bo nie ma co czekać na bardziej sprzyjający czas, trzeba działać z tym co mamy tu i teraz. A że w większości przypadków to „coś” to góra 15 minut, które mamy na wypicie kawy – sprawa jest jasna :). Ciebie też do tego zachęcam. Bo zobacz, jeśli poświęcisz na Lightrooma choćby tylko te 15 minut dziennie – pomyśl jak daleko będziesz już za tydzień! Trzymam za Ciebie kciuki.
Codziennie spotykamy się w naszej kursowej grupie i działamy. Bo nie ma co czekać na bardziej sprzyjający czas, trzeba działać z tym co mamy tu i teraz. A że w większości przypadków to „coś” to góra 15 minut, które mamy na wypicie kawy – sprawa jest jasna :). Ciebie też do tego zachęcam. Bo zobacz, jeśli poświęcisz na Lightrooma choćby tylko te 15 minut dziennie – pomyśl jak daleko będziesz już za tydzień! Trzymam za Ciebie kciuki.
To co przed chwilą przeczytałaś, to jeden z newsletterów, który wysyłam w co drugi środowy poranek.
Jeden newsletter to jedna konkretna odpowiedź na jedno LR-pytanie, które podsyłają mi osoby zapisane do REGU LR NIKA. Jeśli chcesz do nich dołączyć – klikaj i zapisz się. Do zobaczenia! :).


To co przed chwilą przeczytałaś, to jeden z newsletterów, który wysyłam w każdy środowy poranek.

Jeden newsletter to jedna konkretna odpowiedź na jedno LR-pytanie, które podsyłają mi osoby zapisane do REGU LR NIKA. Jeśli chcesz do nich dołączyć – klikaj i zapisz się. Do zobaczenia! :).

Najnowsze komentarze